Odpowiadaliśmy już na pytanie dotyczące początków naszej pracy jako fotografowie w branży ślubnej, tym razem podejdziemy do tego zagadnienia nieco bardziej szczegółowo ze względu na pytanie, które otrzymaliśmy od czytelnika bloga Dla Fotografów.
Cześć, czy jest jakaś szansa, abyście opisali pierwsze zlecenie fotograficzne? Zastanawia mnie fakt, że każdy kiedyś zaczyna, ale tak naprawdę klienta to nie za bardzo interesuje. Oczywiście można trenować jako drugi fotograf lub na imprezach rodzinnych, ale jednak to nie to samo co pierwsze samodzielne zlecenie.
Fotografia ślubna nie różni się od żadnej innej pracy i zdecydowanie: najtrudniej jest zacząć, nikt nie wie z góry jak zostać fotografem. Jeśli dostaniesz szansę pracy jako drugi fotograf lub asystent fotografa to możesz uznać, że los ci sprzyja. Doświadczenie jakie wyniesiesz z takiej pracy zaprocentuje, gdy zdecydujesz się na samodzielną pracę. Słusznie zauważasz, że zlecenia realizowane dla rodziny i znajomych to nie to samo co praca dla klientów spoza tej grupy, natomiast każda możliwość fotografowania oficjalnego wydarzenia (chrzest czy ślub w rodzinie, u znajomych) spowoduje, że będziesz czuć się znacznie pewniej gdy podobne wydarzenie będziesz fotografować dla kogoś kogo nie znasz.
Nigdy nie miałem możliwości pracy dla innego fotografa, dzięki której mógłbym dowiedzieć się o co właściwie chodzi w fotografii ślubnej. Jak robi się reportaż ślubny? Jakich zdjęć oczekują panny młode? Co warto w tym dniu uwiecznić na zdjęciach? Pierwsze zlecenie na takie zdjęcia było więc dla mnie możliwością odkrywania wszystkiego samodzielnie. Nie chodzi o fotografowanie, bo tym zajmowałem się już od kilku lat. Miałem doświadczenie związane z pracą dla gazet i firm, ale ślub to zupełnie inna bajka.
Jak znaleźć zlecenie / gdzie szukać pierwszego klienta?
Wiele mówi się o tym by pierwsze zlecenia fotograficzne starać się zrealizować dla najbliższej rodziny czy znajomych, najczęściej za darmo. Nie jest to jednak jedyne rozwiązanie. Istnieją portale z ogłoszeniami dotyczącymi zleceń jak choćby Oferia, gdzie znalazłem swoje pierwsze zamówienie na zdjęcia ślubne. Ktoś kto szuka fotografa na ślub daje w nim ogłoszenie, ustala budżet, informuje o dacie ślubu. Czasem zamieszczając więcej informacji na podstawie, których możecie określić czy jest to wasz klient czy nie.
Zastanawiają się pary młode, których budżet nie pozwala na wynajęcie uznanego fotografa. Szukają kogoś kto będzie w stanie uwiecznić ich święto za mniejszą kwotę. To szansa nawet dla totalnych amatorów (może poza osobami, które w tej chwili zastanawiają się jak robić zdjęcia lustrzanką lub nie wiedzą jak fotografować z lampą błyskową – to drugie jest ważne podczas wesela). Pary młode szukające taniego fotografa doskonale wiedzą, że osoba, która podejmie się pracy za kilkaset złotych nie jest profesjonalistą lecz kimś kto dopiero zaczyna. Będą więc wyrozumiałe jeśli chodzi o końcowy efekt waszej pracy.
Poza przeglądaniem ofert na portalach ogłoszeniowych polecam wam bardziej aktywne szukanie klientów na zdjęcia. Pomoże wam w tym Google. Większość par, szukających fotografa wpisuje w wyszukiwarkę hasła takie jak: „fotograf ślubny” czy „fotografia ślubna” dodając do tego różne nazwy miast. Jeśli zaczynacie i dopiero co stworzyliście swoją stronę internetową to założę się, że nie jesteście w Top 10 na hasło: „fotograf ślubny Warszawa”. Zatem: należy odwrócić sytuację.
Czyli?
Zacząć szukać klientów samemu. Tak jak wspomniałem wcześniej, część par młodych nie chce szukać fotografa (część z nich nie wie gdzie szukać by znaleźć oraz jak wybrać najlepszego fotografa na ślub) i decyduje się by to fotograf je odszukał. Poniżej zamieszczam listę haseł, które możecie wpisać w Google by znaleźć te ogłoszenia:
•”szukam fotografa”
•”szukam fotografa na ślub”
•”szukam fotografa na wesele”
•”szukam fotografa na sesję”
•”szukam fotografa gumtree”
•”szukam fotografa olx”
•”szukam fotografa oferia”
•”szukam fotografa tablica”
•”szukam fotografa forum”
•”szukam fotografa” + Warszawa (ewentualnie inne interesujące was miasto)
•”szukam fotografa 2016″ (inny interesujący was rok)
•”poszukuję fotografa na ślub”
Dla osób, które szukają pierwszego zlecenia polecam spróbować jeszcze hasła:
•”szukam taniego fotografa ślub”
•”szukam taniego fotografa”
•”szukam taniego fotografa warszawa” (ewentualnie inne interesujące was miasto)
•”szukam fotografa amatora”
Wyrażenie „szukam fotografa” powinno być w cudzysłowie, dzięki temu Google będzie wiedzieć, że interesuje was to konkretne wyrażenie. Jeśli szukacie stałych zleceń możecie wpisać w Google „szukam fotografa do współpracy”.
Na co zwracać uwagę, co koniecznie trzeba mieć, a czego nie, czy w ogóle warto iść na ślub uzbrojonym w wypożyczony sprzęt foto i wiarę w siebie?
Sprzęt do fotografowania pierwszego ślubu
Na pierwsze zlecenie ślubne poszedłem wyposażony w następujący sprzęt. Aparat Canon 5D mk II, obiektywy: 20 mm f/2.8, 50 mm f/1.8, 85 mm f/1.8 i lampę metz 48 AF-1 dedykowaną do Canona. Pamiętam, że większość zdjęć została zrobiona obiektywami 85 i 50 mm. Obiektyw 85 mm pożyczyłem od kolegi. Od sprzętu ważniejsze jest nastawienie. Nie ma mowy by nic was nie zaskoczyło podczas pierwszego zlecenia. Dla mnie niespodzianką była całkowita ciemność w sali weselnej. Dziś wiem, że w niektórych sytuacjach warto dysponować drugą lampą rozświetlającą drugi plan, ale takie rzeczy wychodzą dopiero w praktyce.
Jedno jest pewne, nic nie da wam sama teoria bo prawdziwe doświadczenie zdobędziecie dopiero fotografując śluby.